Zezwolenia przejazdów do Rosji

Zezwolenia przejazdów do Rosji

Aktualizacja na dzień: 10.02.2016 r.

Wiceminister Jerzy Szmit stwierdził, że piątkowe rozmowy z władzami Rosji przebiegły pozytywnie. Podczas spotkania uzgodniono zasady na jakich będzie odbywał się transport oraz to, że strona rosyjska do końca marca zmodyfikuje swoje przepisy wewnętrzne wprowadzone w ostatnich miesiącach.

Wszystko obecnie będzie zależało od odpowiedzi na przesłany protokół z piątkowych negocjacji. W przypadku gdy strona rosyjska będzie miała dużo zastrzeżeń do protokołu rozmowy, trzeba będzie zacząć od nowa.

Do uzgodnienia pozostały jeszcze: ilość wzajemnych pozwoleń na transport oraz zasady prowadzenia działalności przewozowej w okresie przejściowym (do końca marca).

Źródło: www.dziennik.pl

 

Aktualizacja na dzień: 01.02.2016 r.

Na podstawie pisma otrzymanego za pośrednictwem Departamentu Transportu Drogowego, GITD informuje, iż Federacja Rosyjska wyraziła zgodę na propozycję strony polskiej, aby pojazdy, które wjechały na terytorium Rosji lub Polski do 31 stycznia 2016 roku na podstawie zezwoleń ważnych do 31 stycznia 2016 roku mogły na podstawie tych zezwoleń powrócić do kraju rejestracji pojazdu nie później niż do 15 lutego 2016 roku włącznie.

4 lutego o tym problemie z przedstawicielem Komisji Europejskiej w Brukseli będzie rozmawiał Minister Infrastruktury i Budownictwa Andrzej Adamczyk.

Źródło: www.gitd.gov.pl

Aktualizacja na dzień: 29.01.2016 r.

Zaplanowane na 28.01.2016 r. rozmowy Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa z Federacją Rosyjską nie doszły do skutku. Przyczyną był brak przyjazdu przedstawicieli rosyjskich do Polski na spotkanie, które miało odbyć się w Gdańsku.

Sytuacja ta oznacza, że zezwolenia dla polskich i rosyjskich przewoźników wygasną w niedzielę 31 stycznia 2016 roku. Zdaniem Jana Buczka, prezesa ZMPD, dążenie do wyeliminowania Polski z tego rynku będzie prowadziło do dużych strat także u przewoźników rosyjskich.

Rosja przyjęła rozporządzenie tamtejszego Ministra Transportu z sierpnia 2015 r., które traktuje niektóre rodzaje przewozów z Polski nie jako transport dwustronny, ale jako „przewóz z terytorium państwa trzeciego”.

Minister Jerzy Szmit, pomimo tego co się teraz wydarzyło, jeszcze raz zaprosił delegację rosyjską na rozmowy.

Źródło: www.gazetaprawna.pl

 

Informacja na dzień 26.01.2016 r.

Według Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa kolejne rozmowy w ramach polsko-rosyjskiej Komisji Mieszanej ds. międzynarodowych przewozów drogowych, które odbyły się 21-22 stycznia 2016 r. nie przyniosły pozytywnych rozwiązań dla polskiej strony. Konsekwencją braku porozumienia jest nieustalenie wysokości kontyngentu zezwoleń na rok 2016. Według Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego polskie pojazdy ciężarowe powinny opuścić terytorium Federacji Rosyjskiej najpóźniej 31 stycznia 2016 r.

Głównym powodem sporu jest ustawodawstwo rosyjskie, na które nie chce się zgodzić strona polska. Chodzi konkretnie o podpisaną przez Władimira Putina ustawę „O kontroli państwowej wykonywania międzynarodowych przewozów drogowych i o odpowiedzialności za naruszenie trybu ich wykonywania” (362- FZ) oraz związane z nią rozporządzenia.

Zdaniem Wiceministra Infrastruktury i Budownictwa Jerzego Szmita Federacja Rosyjska dąży do ograniczenia konkurencji.

Chodzi o sytuacje, w których polski przewoźnik przewozi towar np. z Niemiec i wiezie go do Federacji Rosyjskiej. Zdaniem Rosjan, nawet jeśli towar został wyprodukowany w Polsce przez firmę zagraniczną (mającą tu swój oddział – red.), to taki przewóz trzeba traktować jako transport z krajów trzecich – wyjaśnia wiceminister. Jego zdaniem Rosja chce administracyjnie ograniczyć przewóz towarów przez firmy spoza jej terytorium. – Rosjanie domagają się swobodnego tranzytu przez Polskę czy zwiększenia limitu paliwa, które mogą wwieźć do Polski na potrzeby tranzytu (dziś jest to 600 litrów – red.). Chodzi więc o zastąpienie firm polskich przez firmy rosyjskie. Na to się nie godzimy – deklaruje wiceminister.”

Według Tadeusza Wilka (ZMPD) polscy przewoźnicy rocznie wykonują ok. 200 tys. przejazdów do Rosji. W zależności od długości trasy można przyjąć, że jeden fracht to obrót rzędu ok. 2 tys. Euro. Stawką w tej grze jest 400 mln euro obrotów generowanych przez polski transport w kierunku wschodnim.

Kolejne rozmowy zaplanowano na czwartek w Gdańsku. W przypadku, gdy nie dojdzie do porozumienia strony polskiej z rosyjską, to zezwolenia stracą ważność do końca stycznia.

Źródło: www.dziennik.pl