RZECZOPRAWIE Ustawa o monitorowaniu towarów

RZECZOPRAWIE USTAWA O MONITOROWANIU TOWARÓW

W programie #RZECZoPRAWIE Redaktor Mateusz Rzemek rozmawiał z Prezesem OCRK Bartoszem Najmanem o ustawie dotyczącej systemu monitorowania drogowego przewozu towarów.

Ustawa o monitorowaniu towarów budzi wiele kontrowersji i obaw dla branży przewozowej. Jej celem jest uszczelnienie podatku VAT związanego z przewozem towarów wrażliwych takich jak paliwo, oleje smarowane, tytoń czy alkohol. Pomysł na zwiększenie wpływów do budżetu państwa wygląda na słuszny, lecz przewoźnicy kwestionują ustawę. Dlaczego się tak dzieje?

– Ze względu na bardzo wysokie kary w niej przewidziane. Sankcje są bardzo duże, sięgają 46 proc. wartości przewożonych towarów. W naczepie tira mieszczą się papierosy warte od 0,5 do 1 mln euro, można obliczyć, jak duża będzie kara wynosząca prawe połowę tej wartości. To kary dla nadawców i odbiorców towarów, ale przewoźnicy też będą musieli płacić kary dochodzące do 20 tys. zł., przedstawił Bartosz Najman.  

Projekt ustawy przewiduje również obowiązki administracyjne, które nakładane są m.in. na przewoźników.

– Co do zasady zgłoszenia będą przesyłane drogą internetową, poprzez specjalną platformę, której jednak jeszcze nie ma. Mam nadzieję, że uzyskiwanie zezwolenia będzie odbywało się błyskawicznie, bo nie wyobrażam sobie, by trzeba było na nie czekać. Zarejestrowany przewóz dostanie numer i na jego podstawie inspektor będzie mógł skontrolować ładunek, (czy przewożony towar odpowiada zgłoszonej ilości).  

Cały materiał można przeczytać i obejrzeć na:  www.rp.pl

bartosz-najman-rzeczpospolita